"...po co chodzić, kiedy można latać..."
dziś byłam w wielu miejscach... mniej lub bardziej zamierzonych. i spotkałam wielu ludzi, mniej lub bardziej ciekawych.
jednak w pewnej chwili zatrzymałam się - i to był jeden z lepszych postojów tego dnia. ot tak - nagle - znikąd - a jakby dokładnie zaplanowany... BO PO CO CHODZIĆ, KIEDY MOŻNA LATAĆ ....
Panna z Bagien, a wybranek jej koszulę białą ma..
.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz